B

W dniach 25-26 listopada w Tuluzie we Francji odbędą się coroczne, krajowe Dni Szkoły Psychoanalizy EPFCL-Francja, przy której nasze Forum jest afiliowane. Tym razem spotkanie będzie dotyczyło sedna funkcji psychoanalitycznej, czyli „Obowiązku interpretowania”. Wystąpienia będą się odnosić do takich kwestii, jak cel, środki i granice interpretacji w psychoanalizie. Polecamy Waszej uwadze, jak zapowiada tę konferencję osoba odpowiedzialna za jej program, Nicole Bousseyroux, psychoanalityczka i jedna z nauczycielek naszej Szkoły z tytułem AME, bo rzuca to nieco światła na to nieznane szerszej publiczności pojęcie kliniczne, którego dostarcza doświadczenie psychoanalizy:

„Interpretacja jest jednym ze środków oddziaływania mowy, który psychoanaliza zapożyczyła od psychozy i od wyroczni. Niemniej jednak jest coś swoistego dla interpretacji w dyskursie psychoanalitycznym. Freud opiera na niej swoje „Objaśnianie marzeń sennych” [„Die Traumdeutung”; S. Freud w Dzieła zebrane t. I, Wydawnictwo KR, Warszawa 2007 r.]. Lacan odnowił zarówno koncepcję interpretacji, jak i jej praktykę. Wynalezienie narzędzia jakim jest psychoanaliza jest samo w sobie dorozumianą obietnicą interpretacji, z faktu bycia jedynym doświadczeniem, gdzie podmiot ma szansę zostać usłyszanym. Ale po stronie psychoanalityka interpretacja nie jest jedynie obietnicą, jest obowiązkiem. Ponieważ interpretacja, tak jak ją ujmował Lacan, wywodzi się z etyki obowiązku, obowiązku interpretowania. Lacan stawia te kwestie w tych słowach w swoim „Posłowiu” do Seminarium XI „Cztery podstawowe pojęcia psychoanalizy [„Séminaire XI, Les Quatre concepts fondamentaux de la psychanalyse (Ed. Seuil, str. 252); niewydane w jęz. polskim], w wykładzie z 1 stycznia 1973 r.: „Nie byłoby źle, gdyby odczytać rozumiało się tak jak należy tam, gdzie ma się obowiązek interpretowania. Choćby w odniesieniu do mowy, gdzie nie odczytuje się tego co ona mówi, a jednak to na to psychoanalityk zrywa się z miejsca, po tym, jak wyda z siebie ach! zapewniwszy sobie tyle słuchania, że nie może już ustać na nogach.” Interpretacja jest czytaniem, ale nie chodzi o to by czytać to, co mówi mowa. To wypowiedzenie zawarte w domaganiu ze strony psychoanalizującego się jest przedmiotem interpretowania; Lacan łączy je z tym, co się z tego zapisuje w literach wypartej rozkoszy [z fr. jouissance], które sobie torują drogę, na której obiekta stanowi  szyną.

Aby oddziaływać na rozkosz, interpretacja – operując sensem lub dwuznacznością, mając charakter afirmacji czy wyroczni, musi się sytuować pomiędzy czytaniem a pisaniem, pomiędzy mówieniem i wypowiedzeniem [które podlega interpretacji – przyp. tłum.], ale także pomiędzy sensem i znakami. W ten sposób Lacan głęboko odnowił, nie bez jego skomplikowania, podejście do interpretacji. W psychoanalitycznej klinice interpretacji jest do zbadania to, na czym się ona opiera, co wytwarza, w co celuje, jakie są jej okoliczności w takim czy innym momencie leczenia, jakie są jej różnorodne modalności, gdy interpretacja jest dwuznaczna, jaka jest jej relacja do długości i końca sesji psychoanalitycznej, zależnie od tego, czy kończy się on wyskandowaniem czy cięciem [gwałtownym i nieoczekiwanym zakończeniem – przyp. tłum.]. Co pochodzącego z interpretacji, jej roli i jej efektów, można odkryć na koniec psychoanalizy i w ramach procedury passe [badającej przejście z pozycji psychoanalizującego się do psychoanalityka- przyp. tłum.]? Mówienie o niej jako o obowiązku przywołuje tym samym kwestię aktu psychoanalitycznego i etyki, którą on zapoczątkowuje, o której Lacan mówi dobrze w swoim streszczeniu Seminarium XV „Akt psychoanalityczny”  [Séminaire „L’Acte psychanalytique” (w „Autres écrits”, str. 380, Ed. Seuil, 2001; niewydane w jęz. polskim)], ), że nie opiera się ona na tym, co uznawane jest za typowe i normalne, ani seksualnie, ani społecznie, ani w odniesieniu do dyskursu czy teorii, które pojawiają się w charakterze środka zaradczego. Interpretując, psychoanalityk nie opiera się na żadnej normie, nawet na tej teoretycznej, która odnosi się do kompleksu Edypa.

W trakcie Dni Szkoły posłużymy się tymi pytaniami, o wybitnie klinicznym i etycznym charakterze, które podnosi dla nas kwestia interpretacji o tyle, że angażuje ona odpowiedzialność psychoanalityka i wzywa go do tego, żeby dokonał swojego aktu.”

[tłum. Anna Wojakowska-Skiba]

Konferencja odbywa się w języku francuskim z tłumaczeniem na hiszpański i włoski.
Więcej informacji: http://www.champlacanienfrance.net/JourneesNationales

C